Artystyczne walory szkła są cenione w architekturze od dziesięcioleci, a jednym z przejawów popularności tego surowca jeszcze w okresie średniowiecza, są zachowane fragmenty witraży z przełomu IX i X wieku. Mimo upływu lat sztuka tworzenia obrazów z kolorowych szybek przetrwała do dziś, a sam sposób wytwarzania witraży nie uległ znaczącym zmianom.
Historia witraży sięga państwa Franków i końca IX wieku. To z tego czasu pochodzą m.in. fragmenty najstarszych zachowanych dzieł, które odnaleziono w 1932 roku w niemieckim Lorsch. Szklane obrazy prawdziwą popularność zyskały jednak dopiero w XI wieku, kiedy to w architekturze dominował styl romański. Większość obiektów z tamtego okresu to budynki sakralne zbudowane na planie krzyża, o surowym i monumentalnym charakterze, z wysokimi, lecz wąskimi otworami okiennymi. Z czasów romańskich pochodzi również zachowany do dziś traktat benedyktyńskiego mnicha, w którym przybliżył sposób powstawania witraży.
Jak malowano szkło?
Niewielkie szybki stosowane w produkcji witraży były wydmuchiwane z niestężałej masy szklanej i barwione tlenkami metali. Stosowano również tzw. technikę nawarstwiania, która pozwalała uzyskać delikatniejszą barwę. W tym celu na przezierne szyby nakładano i przytapiano niewielkie, bardzo cienkie kolorowe tafle np. w rubinowym czy niebieskim kolorze. Szkło przycinano następnie rozgrzanym żelaznym prętem i pokrywano patyną witrażową, a z pomocą ciemnej konturówki rysowano dopiero właściwy malunek. Po wypaleniu szybki łączono ze sobą dzięki ołowianym szprosom i układano w kwadratowe lub prostokątne obrazy, nazywane inaczej kwaterami. Taki sposób wytwarzania przetrwał w praktycznie niezmienionej formie aż do XIV wieku. Witraże pochodzące z okresu romańskiego charakteryzują się prostym, płaskim i frontalnym sposobem pokazywania postaci oraz zastosowaniem dużych, kolorowych plam. Ich przykłady z czasów XI – XII wieku można obecnie zobaczyć m.in. w oknach katedry w Augsburgu w Niemczech. Najlepiej zachowane polskie witraże, takie jak m.in. znalezione podczas prac archeologicznych na terenie wrocławskiego Ostrowa Tumskiego, datuje się na drugą połowę XII wieku.
Witraż w czasach gotyku
Rozkwit sztuki tworzenia witraży przypada jednak na okres gotyku, który dominował w późnym średniowieczu, od XIII do XIV wieku. Strzelista architektura z tego czasu miała charakter przede wszystkim sakralny i symbolizowała pragnienie człowieka, by wznieść się jak najbliżej Boga. Świątynie gotyckie wyróżniały się szkieletową budową i zazwyczaj powstawały na planie trójnawowej bazyliki (z jedną nawą główną i dwiema bocznymi) o wydłużonym kształcie. Fasadę budynków zamykała pojedyncza lub podwójna wieża, której wysokość często przekraczała 100 metrów. Bardzo wysokie okna witrażowe, które wypełniały przestrzenie między elementami nośnymi, zapewniały dostęp do naturalnego światła wewnątrz kościołów, które wpadając do środka, tworzyło kolorowe malunki.
Znany z czasów romańskich prosty styl przedstawiania postaci na witrażach zaadaptowano do wielkich połaci okien. Miały one różnorodne kształty, a poszczególne kwatery wypełniały obrazy przedstawiające osoby lub sceny, które odczytywane od dołu do góry tworzyły całe historie nawiązujące do motywów biblijnych. Wśród wykorzystywanych w witrażownictwie kolorów dominowały przede wszystkim czerwień i błękit, ale z czasem paleta barw stała się bardziej zróżnicowana. Przedstawiane na witrażach postacie nabrały realizmu, a same kontury stały się bardziej delikatne.
Schyłek sztuki witrażu
W XVIII wieku nadszedł kres popularności witraży w formie znanej z okresu średniowiecza. Doprowadziły do tego m.in. coraz intensywniejsza urbanizacja oraz ruchy reformacyjne, a także silny wpływ sztuki renesansu, która stawiała na harmonię i czerpała z epoki klasycznej. Przeszklone obrazy uznano za zbyt ekstrawaganckie dla ówczesnego kościoła protestanckiego, a motywy religijne zastąpiono świeckimi. Okna w domach mieszczaństwa coraz częściej wypełniały przezroczyste szybki, dużo tańsze niż kolorowe witraże. Początkowo największą popularnością cieszyły się tzw. gomółki, czyli okrągłe szyby z charakterystycznym zgrubieniem pośrodku. Z czasem zastąpiono je szklanymi krążkami, które już od drugiej połowy XVI wieku przycinano do kształtu sześcioboku, a następnie łączono w większe tafle przypominające plaster miodu.
Powrót do rzemiosła
Sztuka tworzenia witraży powróciła do łask w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to odtworzono oryginalny, średniowieczny przepis wytwarzania szkła. Do jej popularyzacji przyczynili się m.in. William Morris, angielski malarz, rysownik i architekt, oraz Edward Burne Jones, angielski malarz i grafik. Obaj byli przedstawicielami nurtu prerafaelickiego, który czerpał m.in. ze sztuki gotyku. Współcześnie witraż obok fusingu, o którym więcej pisaliśmy w jednym z wcześniejszych artykułów na oszkle.pl, stał się elementem kultury masowej i jednym z najpopularniejszych sposobów wytwarzania artystycznego szkła. Obrazy wykonane z kolorowych szybek są cenione zarówno w sztuce, jak i architekturze i często wykorzystywane w aranżacjach wnętrz, szczególnie tych w rustykalnym stylu. Witraże we współczesnej architekturze (nie tylko sakralnej) pełnią funkcję przede wszystkim niezwykłego, dekoracyjnego detalu. Warto w tym miejscu wspomnieć chociażby stację kolejową Omayja w Japonii, czy witrażowe sufity w brytyjskim Oldham. Często wykorzystuje się także w luksusowych rezydencjach, czy budynkach komercyjnych.
BĄDŹ Z NAMI NA BIEŻĄCO