Kabiny typu walk-in to świetne rozwiązanie w łazienkach, niezależnie od stylu ich aranżacji czy metrażu. Pozbawione brodzika oraz drzwi prezentują się bardzo delikatnie, integrując się z pozostałym wyposażeniem.

Kabiny typu walk – in to inaczej bezbrodzikowe kabiny otwarte, które nie posiadają drzwi lub przesuwnych paneli pełniących ich funkcję, lecz jedynie przeszklone ścianki. Zdecydowanym atutem tego rozwiązania jest fakt, że nieograniczeni rozmiarem brodzika, możemy je swobodnie dopasować do układu pozostałej armatury czy łazienkowych mebli. Jednocześnie sprawia to, że kabina licuje się w powierzchnią posadzki, nie ma też progów, co stanowi znaczne ułatwienie, zwłaszcza jeśli z prysznica korzystają osoby starsze lub z niepełnosprawnościami. Ponadto z uwagi na prostą budowę kabin walk – in oraz brak „zakamarków”, utrzymanie ich w czystości jest zdecydowanie prostsze, szczególnie gdy tafle szkła pokryjemy specjalną nanopowłoką, ograniczającą osadzanie się na szybach osadu czy kamienia.

Warto także zaznaczyć, że kabiny walk-in wykonane z przeziernego szkła praktycznie wtapiają się w aranżację, nie zasłaniając żadnego z jej elementów. Jest to bardzo istotne w sytuacji, gdy w łazience postawiliśmy np. na ozdobne kafle czy inne dekoracyjne wykończenie.

Warianty kabin walk-in

Kabiny walk-in mogą mieć różną wielkość i kształt. Jedną z możliwości jest bezbrodzikowa kabina narożna, gdzie tylko jej jedna ściana wykonana jest ze szkła i chroni przed rozbryzgiem wody na pozostałą część łazienki. Inną możliwością jest zainstalowanie pojedynczego panelu prysznicowego, umieszczonego naprzeciw ściany pomieszczenia. Jeszcze innym rozwiązaniem jest zastosowanie większej liczby szklanych tafli, z pomocą których wykonamy dwie, a nawet trzy ściany prysznica.

W zależności od wybranego wariantu zdecydować możemy się na inny rodzaj okuć, odpowiednich do montażu kabiny prysznicowej. Warto jednak przy tym pamiętać, że poza ich estetyką równie istotne jest to, by zapewniły one odpowiednią stabilizację szklanym panelom, a przez to bezpieczeństwo domownikom, którzy będą na co dzień korzystać z natrysku.

Odpowiedni dobór okuć

Jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań są niewielkie, aluminiowe profile typu Fix Lazio, umożliwiające montaż szkła zarówno do posadzki, jak i ściany. Dostępne są one w różnym wykończeniu, jak np. połysk czy anoda satyna, ale też w wariancie Linea Nera Doccia, czyli głębokim, czarnym kolorze. Co więcej, na specjalne życzenie profile mogą zostać polakierowane także na dowolny kolor z palety RAL, przez co bez przeszkód dopasujemy je do koloru armatury, kafli czy łazienkowych mebli. Inną możliwością jest zastosowanie niewielkich mosiężnych klamer. W naszej ofercie znajduje się kilka kolekcji okuć tego rodzaju, które różnią się swoim designem. Przykładowo klamry Bologna wyróżniają się delikatnie zaokrąglonymi brzegami. Z kolei te z serii Venezia lub Etna mają prosty, geometryczny kształt, a mocowania z kolekcji Vesuvio delikatnie sfazowaną krawędź. W zależności od wybranego wariantu klamry pozwolą połączyć ze sobą dwie tafle szkła (okucia typu szkło – szkło) lub przytwierdzić szybę do posadzki czy ściany (okucia typu szkło – ściana), pod kątem 90°, 135° lub 180°. Decydując się jednak na ten sposób montażu, czyli z pomocą klamer, powinniśmy uwzględnić także odpowiedni rodzaj uszczelnienia kabiny. Świetnym rozwiązaniem będą w tym przypadku uszczelki z kolekcji Budrio, które dzięki wysokiej jakości materiałów wykorzystanych do ich produkcji, nie zżółkną w czasie eksploatacji i mogą być stosowane w temperaturach wynoszących nawet 50°C.

Właściwa stabilizacja paneli

Niezależnie od tego, czy ściany kabiny walk-in zamocujemy z pomocą klamer czy listew, jeśli nie sięgają one od sufitu do podłogi, konieczne jest zastosowanie dodatkowych okuć, które zapewnią im właściwą stabilizację, jak np. subtelne łączniki oraz stabilizatory lub relingi z serii Aosta. Umieszcza się je na górnej krawędzi szkła i w zależności od stylu, w jakim urządziliśmy naszą łazienkę oraz naszego gustu, możemy wybrać mocowania o okrągłym, kwadratowym lub prostokątnym przekroju. Powinniśmy przy tym pamiętać, że stabilizator nie może być przytwierdzony do sufitu łazienki. Najczęściej mocuje się go do ściany prostopadłej pod kątem 45° albo do ściany znajdującej się naprzeciwko szklanego panelu – w ten sposób zapewnimy odpowiednią stabilizację boków kabiny.

O czym pamiętać przed montażem kabiny?

Brak brodzika oraz otwarte wejście do kabiny wymagają uwzględnienia w projekcie łazienki kilku rozwiązań, które pozwolą na jej komfortowe użytkowanie. Przede wszystkim odpływ (punktowy lub liniowy) powinien znajdować się poniżej poziomu wylewki tak, aby woda mogła swobodnie spływać. Minimalny spadek podłoża, jaki zazwyczaj powinniśmy wtedy uwzględnić, to około 1-1,5% na metr. Warto także pamiętać, że otwarta kabina nagrzewa się wolniej niż inne warianty wyposażone w drzwi. Z tego powodu temperatura w łazience powinna być wyższa i znajdować się na poziomie, który umożliwi nam komfortową kąpiel.